Wychowane przez wilki (minirecenzja)
NOTATKI
Pośród całej tegorocznej zawieruchy, wśród której świat ludzki kroczy ku coraz mocniejszej polaryzacji, pojawia się nam serial pod czujnym, producenckim okiem samego Ridleya Scotta, który - do spółki z jego twórcą, Aaronem Guzikowskim - przez niektórych może zostać odebrany nie tylko jako kompletne déjà vu czegoś, co już było, ale też jako przestrogę przed tym, co być może...
Mało znany dotąd scenarzysta, na koncie którego widnieją już jednak dwa ‘niczego sobie’ filmy (Kontrabanda z Markiem Wahlbergiem, czy genialny Labirynt z Hugh Jackmanem i Jake’m Gyllenhaalem), do spółki z twórcą takich niedawnych hitów jak Prometeusz czy Marsjanin (a także z naszym operatorskim towarem eksportowym, Dariuszem Wolskim) stworzyli tu dziesięcioodcinkową (póki co) historię, która - pod pozorem bycia ‘prostą opowieścią, jakich wiele’ - jest w istocie idealnym przyczynkiem do niekończącej się dyskusji na temat kondycji naszego gatunku.
Akcja serialu opowiada o dwójce androidów (Matce i Ojcu), którzy zostają wysłani wraz z ludzkimi embrionami na, odległą o lata świetlne od spowitej totalną wojną Ziemi, planetę Kepler-22b, by dać tam początek nowej, ateistycznej cywilizacji. Ta, odrzuciwszy jakąkolwiek religię czy wierzenia, miałaby z czasem scementować nowy, technokratyczny porządek, w którym wszelaki dogmat zostanie raz na zawsze zastąpiony przez zakorzenioną w etyce logikę, dzięki czemu ludzkość już nigdy nie zazna piekła wojny.
Szczerze powiedziawszy, jest to serial tak bogaty w rozmaite motywy, iż gdyby natura naszych audycji opierała się na spojlerach, to prawdopodobnie musielibyśmy założyć wspólnie zupełnie nowy podcast, w którym bylibyśmy w stanie nie tylko opowiedzieć Wam o wszystkich smaczkach, jakie twórcy serwują nam na każdym z tysiąca mniejszych lub większych zakrętów opowiadanej historii.
To jednak nie wszystko, ponieważ największą, naszym zdaniem, zaletą dzisiejszej propozycji jest to, iż akcja jej - zamiast być ot, kolejną jatką dwu wrogich sobie cywilizacji - przede wszystkim ukazuje nam pewne, następujące kolejno po sobie, procesy, w które co rusz wikła się ludzkość w imię ocalenia swojego gatunku, a które praktycznie nigdy niczego dobrego, łagodnie rzecz ujmując, nie wróżą…
Miłego słuchania!
DODATKI
Raised by Wolves: The Podcast
Wychowane przez wilki - Soundtrack
Intro: Ryan Anderson – Stairwell (zmodyfikowane na potrzeby własne)
Podkład: Blue Dot Sessions – Low Light Switch (zmodyfikowany na potrzeby własne)
Licencja.